Dzisiaj zapraszam Was na kuloodporną kawę czyli kawę z dodatkiem masła klarowanego, oleju kokosowego i odrobiną cynamonu. Kuloodporna kawa wskazuje duże właściwości odchudzające i pobudzające. Kawa przyspiesza redukcję tkanki tłuszczowej, pobudza mózg oraz zmniejsza łaknienie.
Propagatorem kawy jest David Asprey, który prowadzi bloga o zdrowym odżywianiu. Sugeruje On, że ta kawa powinna zastąpić nasze śniadanie. On pierwszy raz spotkał się z tą kawą podczas wycieczki do Tybetu. Mieszkańcy przyrządzają taką kawę z mleka jaków. On zmodyfikował przepis na swoje potrzeby dzięki czemu kawa ma wyczuwany smak koksowa od oleju kokosowego i nutę cynamonu.
Zaleca się aby pić ją rano lub przed intensywnym wysiłkiem.
120 ml kawy espresso (nie może to być rozpuszczalna ani bezkofeinowa)
2 łyżeczki masła
1 łyżeczka oleju kokosowego
200 ml mleka
szczypta cynamonu
Kawę zaparzamy. Mleko podgrzewamy. Miksujemy razem wszystkie składniki ok 20 sek. Nie mieszamy składników łyżką ponieważ masło nie rozpuści się dobrze. Gotowe!
Nie radzę zastępować codziennie śniadania szklanką kawy ale od czasu do czasu można sobie pozwolić na odstępstwa od reguły. Kawa w smaku zaskakuje pozytywnie.
Uwielbiam kawę! A o takim przepisie pierwsze słyszę... ciekawa jestem jak smakuje, nie jest za ciężka w smaku?
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym przepisie, ale brzmi całkiem ciekawie,
OdpowiedzUsuńJednak ja nie skorzystam, bo kawy nie lubię:(
Ja za to lubię, a nie mogę za często :P
UsuńWbrew pozorom kawa jest smaczna. zwłaszcza jak doda się cynamon, kardamon lub wanilię :)
UsuńCynamon jest dobry na wszystko ;). No... prawie.
UsuńZ kawą cynamon smakuje rewelacyjnie :)
UsuńNie wiem czy nie byłoby to dla mnie za ciężkie do przełknięcia.
OdpowiedzUsuńKawa jest na prawdę smaczna. Tylko brzmi strasznie :)
UsuńPierwszy raz o niej słyszę :) Ja piję tylko słabą, rozpuszczalną, bo po innych boli mnie brzuch :P
OdpowiedzUsuńBrzmi kusząco :D. Kiedyś czytałam już o tej ARCYkawie, ale przepis gdzieś mi zaginął w natłoku informacji :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, wypiłabym taką :)
OdpowiedzUsuń