Dzisiaj na śniadanie było wspomnienie dzieciństwa. Pamiętam jak co sobotę szłam do rodziców pokoju i zaciągałam mamę do kuchni. Mam co tydzień przygotowywała te proste ale pyszne placuszki z jabłkiem. Podawane były ze śmietaną lub jogurtem.
Dzisiaj właśnie miałam ochotę na takie śniadanie... owocowe, słodkie i szybkie.
Składniki:
2 szklanki mąki
480 ml mleka
2 jajka
1 łyżka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 jabłka
1 łyżka oleju
olej do smażenia
jogurt naturalny
ulubione owoce
3 łyżki startej czekolady
Mąkę przesiewamy. Dodajemy cukier, jajka, mleko, olej oraz proszek do pieczenia i mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.
Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki i i mieszamy z ciastem. Na rozgrzany olej nakładamy porcję ciasta z jabłkiem. Smażymy do uzyskania złocistego koloru na średnim ogniu.
Podajemy z jogurtem i ulubionymi owocami i odrobiną startej czekolady.
tak tak właśnie syn zobaczył:D... cóż już za chwilę zacznę je robić :P
OdpowiedzUsuńI jak placuszki? Wyszły?
Usuńchyba sobie zrobie, w ktoryś z wolnych dni :D
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wyglądają przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńZ owocami można szaleć przy tym deserze:)
OdpowiedzUsuńAle ja dawno nie jadłam racuchów :). Wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńNie ma kalendarza na to kiedy takie jadłam. Muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńPs. Uwielbiam czekoladę :D