Z czym Wam się kojarzy dzieciństwo? Mi z knedlami domowej roboty. Mama wkładała najczęściej do knedli śliwki lub truskawki. Knedle polewałam dużą ilością jogurtu lub śmietany i obsypywałam cynamonem. Dom pachniał przepięknie korzenną przyprawą, słodkimi owocami i ziemniakami.
Składniki:
500 g ziemniaków
koszyczek malin
250 g mąki pszennej
50 g mąki ziemniaczanej
2 jajka
sól
cukier puder
Ziemniaki ugotować w łupinach. Następnie obrać i rozgnieść dokładnie. Do ziemniaków dodać jajka, sól oraz mąki. Wymieszać dokładnie. Z tak przygotowanego ciasta należy odrywać kawałki ciasta, formować z nich mini placuszki. Na każdy placuszek posypać małą ilością cukru pudru a następnie położyć maliny. Zlepić ciasto tak aby powstały kule. Dokładnie zlepić brzegi ciasta.
Knedle gotować ok 3 minut do czasu wypłynięcia ich na powierzchnię wody. Podawać z jogurtem lub śmietaną i cynamonem
Piękne zdjęcie i super przepis :) Wczoraj właśnie robiłam knedle ze śliwkami i choć dzieciństwo bardziej kojarzy mi się z naleśnikami, budyniem i ciastem drożdżowym a knedle zaczęłam odkrywać dopiero teraz to uważam, że jest to wspaniałe danie :) Zapraszam do mnie na bloga po inspiracje! :)
OdpowiedzUsuńhttps://bookofspells.pl/
Boszszsz...cudowne!
OdpowiedzUsuńZrobiłabym, bo są bossssskie, ale mam remont w kuchni...
Knedle też kojarzą mi się z dzieciństwem i chyba ostatni raz jadłam je właśnie będąc dzieckiem! Jejjuuuu, ależ mam teraz "smaka"! :))
OdpowiedzUsuńTo prawda, to jedna z potraw dzieciństwa. Pachnie babcią, mamą i ciocią. Pachnie latem i sercem!Idealne!
OdpowiedzUsuńTak jak napisalas😉Obiad idealny😁To są zdecydowanie moje smaki👍Zapamiętam ten przepis
OdpowiedzUsuńTak przygotowanych knedli nie jadłam już całe lata...a to smak dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńZ jakim smakiem kojarzy mi się dzieciństwo? Z jagodziankami babci Irenki. Twoje knedle sama rozkosz.
OdpowiedzUsuńDo tej pory robiłam knedle jedynie z truskawkami, jagodami i śliwkami, ale maliny też uwielbiam, więc z chęcią kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńKnedle bardzo kojarzą mi się z dzieciństwem, gdy przygotowała je dla mnie moja sąsiadka. Były ze śliwkami, więc wersja z malinami jest dla mnie nowością : )
OdpowiedzUsuńIdealnie letni obiad...
OdpowiedzUsuń:)
Takie knedle to smak mojego dzieciństwa. Bardzo je uwielbiałem. Koniecznie myszę spróbować je przygotować. Wyglądają obłędnie 😁
OdpowiedzUsuńKnedle to smak mojego dzieciństwa, babcia zawsze robiła je ze śliwkami, a ja nigdy nie chciałam ich jeść :( ... ale w wersji z malinami wyglądają obłędnie, chyba skuszę się i zrobię kilka na próbę :)
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaki byłby zachwycone, muszę się nauczyć robić.
OdpowiedzUsuńU mnie to tylko ze śliwkami :) pycha :) i polane roztopionym masełkiem :)
OdpowiedzUsuń