Większość
osób nie lubi szpinaku bo kojarzy się z przedszkolem. Dzieci były
zmuszane do jedzenie zielonej papki. Ja w dzieciństwie nie lubiłam
szpinaku w postaci przedszkolnej ale miałam na tyle mądrych rodziców, ze
nigdy nie zmuszali mnie do jego jedzenia. Przez kilka lat nie byłam w
stanie jeść go pod żadną postacią. 2 lata temu jednak w jednej z
restauracji kucharz przygotował gnocchi ze szpinakiem i serem.
Zaryzykowałam zamówienie tego i była to najlepsza wersja gnocchi jaką
miałam okazję jeść.
Okazało
się, że szpinak dobrze przygotowany jest smaczny. Ja zapraszam Was na
tortellini z serem podane ze szpinakiem, pomidorkami cherry i porzeczką.
Tortellini z serem dostałam od firmy Arc Pol.
Zazwyczaj przygotowałam takie pierożki sama jednak te Arc Pol
zachwyciły mnie smakiem i konsystencją. Cienkie ciasta i idealna ilość
farszu sprawia, że mamy Włochy u siebie w domu.
Składniki:
3 garście szpinaki świeżego
12 sztuk pomidorków cherry
garść czerwonych porzeczek
2 łyżki masła klarowanego
200 ml śmietany 12%
sól
pieprz
1 ząbek czosnku
Tortellini Arc Pol z serem ugotuj do momentu aż wypłyną na powierzchnię wody. Na patelni rozgrzać masło, dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz ugotowane tortellini z serem Arc Pol. Podsmażyć.
Pomidorki
przekroić na pół. Dodać na patelnię wraz ze szpinakiem i śmietaną.
Dusić do momentu aż szpinak zmięknie. Co jakiś czas mieszamy. Dodajemy
porzeczki, przyprawiamy solą i pieprzem i dusimy 1 minutę.
Podajemy ciepłe.
I super! Obiad gotowy w kilkanaście minut!
OdpowiedzUsuńSzybkie obiady najlepsze :)
UsuńŚwietne danie. Idealne na szybki obiad, a nawet do zabrania ze sobą :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szpinak. Takie połączenie bardzo mi odpowiada ❤
OdpowiedzUsuńSzpinak, pomidorki i porzeczki to pyszne połączenie!
OdpowiedzUsuńJestem na tak.
Szpinak i porzeczki? Ciekawe jak smakuje takie połączenie! Muszę koniecznie wypróbować.
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie składników, sama nie odważyłabym się chyba takiego dania skomponować. Choć dzieciom może zasmakować... spróbujemy :)
OdpowiedzUsuńLubię nieoczywiste połączenia. Lubię kiedy coś z pozoru nie pasuje, a potem okazuje się, że był to strzał w dziesiątkę! Warte wypróbowania. Tortellini są zawsze na czasie!
OdpowiedzUsuńświetny obiad! A dodatek porzeczek musi smakować genialnie :) namówiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńSmakowite brzmi, bo ja lubię szpinak w dobrych zestawieniach. Nie robilro jeszcze tortellini, a większość które kupowałam były niedobre, żeby nie powiedzieć,że ohydne... 😉
OdpowiedzUsuńNa szczęście jadłam same dobre. Może skusisz się na własnoręczne wykonanie?
UsuńKiedy już nie jadłam tortellini! A szpinak lubię ale dobrze przygotowany
OdpowiedzUsuńJa szpinak uwielbiam, moje dzieci też! ;) To coś dla nas, pycha!
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam szpinak i włoskie klimaty więc z chęcią spróbuję Twojego przepisu 😁
OdpowiedzUsuńCzęsto sięgam po tortellini, gdy nie mam pomysłu na obiad! Następnym razem wykorzystam przygotuje je według Twojego przepisu ��
OdpowiedzUsuńa ja nie mam takich wspomnień z dzieciństwa, bo nie jadano u nas szpinaku. Teraz za to chętnie zjadamy ;)
OdpowiedzUsuń