Kalendarzowa zima juz nas przywitała. Jest po świętach a nasze brzuchy pełne. Nie musimy jednak rezygnowac z ciastek. Ok... nie mówię żeby zrezygnować całkowicie z czekolady bo czekolada to najlepszy przyjaciel kobiety, ale... czasami można przygotować coś zdrowszego. Ciasteczka są bez mąki, jajka, posiadają jednak dużą ilość pestek dyni, słonecznika czy sezamu. Dla smaku i połączenia pestek użyłam banana i jabłka. Wisienką na tarocie jest cynamon i kurkuma.
Ciasteczka idealnie sprawdza się jako przekąska do pracy czy na deser do szkoły dla dziecka. Przygotowuje się je szybko więc nawet jak jesteśmy zaganiani to bez problemu upieczemy je.
Składniki:
250 g ulubionych nasion i pestek (u mnie słonecznik, dynia, sezam i siemię lniane)
2 łyżki suszonej żurawiny
1 banan
1 średnie jabłko
szczypta kurkumy
szczypta cynamonu
Banana rozgnieść widelcem. Jabłko zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Pestki dyni, słonecznika, sezam oraz siemię lniane dodajemy do banana i jabłka. Przyprawić małą szczyptą kurkumy i cynamonu.
Wymieszać. Jeżeli porcja jest zbyt luźna dodać więcej żurawiny. Jeżeli masa jest zbyt zbita dodać połowę banana. Na łyżkę nabierać porcję masy i rozgnieść na papierze do pieczenia. Czynność powtarzać, aż masa skończy się. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez ok 20 minut.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz.